Mam taką jedną blogersko/dziennikarsko przypadłość, zresztą jak kilku innych blogerów i dziennikarzy tech, których znam - podczas zagranicznych wyjazdów uwielbiam obserwować, jaki sprzęt w dłoniach mają zwykli przechodnie. Właśnie wróciłem z Nowego Jorku, gdzie podczas obserwacji przechodniów doznałem lekkiego szoku.
Szokująca dla mnie obserwacja z Nowego Jorku nie jest przypadkowa – Samsung bije reklamą Apple na głowę