Po wczorajszej konferencji Dropboksa w moim telefonie zagościły dwie nowe aplikacje. Pierwszą z nich zrecenzował już Marcin, recenzję drugiej zarezerwowałem sobie ja. A to dlatego, że się w niej zakochałem. Choć już teraz wiem, że będzie to toksyczny związek.
Mailbox dla Androida – jestem oczarowany i używam, ale wiem, że będzie to toksyczny związek