Najpopularniejszą metodą autoryzacji użytkownika w internecie jest kombinacja w postaci loginu i hasła. Nazwa użytkownika jest często publiczna, ale hasło powinno, przynajmniej w teorii, być niepowtarzalne i zapisane jedynie w głowie użytkownika . Niestety liczba tożsamości online, z których korzystamy rośnie. Czy rozwiązaniem problemu jest stosowanie możliwie prostych haseł tam, gdzie utrata konta byłaby najmniej bolesna, jak proponują badacze Microsoftu? Nie jestem przekonany.
Microsoft nie chce, żebyśmy wszędzie mieli silne hasła, ale w tym szaleństwie jest metoda