Wprowadzenie funkcji „zabijania” smartfonu po jego kradzieży przynosi nadzwyczaj dobre efekty. Ilość kradzieży iPhone’ów dramatycznie spada. Widać to nawet po pewnym smutnym efekcie ubocznym całej akcji: nowym obiektem pożądania kieszonkowców jest… Samsung.
Smartfonowy „kill-switch” to był strzał w dziesiątkę, który dał Apple’owi przewagę nad konkurencją